Komentarze: 5
Poniedziałek...kto wymyslił ten dzien tygodnia temu kij w oko....:((((((
A zapowiadało sie od rana zle...:( i dotej pory tak jest...w szkole czekały nie mile rzeczy....oczywiscie zaczeła pytac i zawsze ja...zawsze mnie musi spytac z jakis głupich instrumentow o których ja pojecia nie mam...ocena...dostateczny+
Polski....no comments...baba oddawała 3 wypracowania....2,3,3, to mowi samo o sobie...
Historia...:) mile smski od Madzi14 ;], pisanie mojej super sciagi na nastepną lekcje..
Chemia...sprawdzian godzinny z 5 pytan napisalem 3...;/;/;/ ale czy dobrze??
Fizyka...oj Boze..
Wf- robimy gwiazde...;/ bardzo dobry...
I kiedy juz znalazłem sie w domu bylo grubo po 17....jutro znowu nie ciekawie...:(:(
Jak ja lubie szkole...:(((((( ratunku niech mnie ktos zabierze......
Facet od histy:"zimno tu ja w psiarni..." a komentarzyk do tego"No przeciez to buda..."