Komentarze: 9
Czuje sie tragicznie...łeb napierdala brzuch ściska....czuje sie słabo...chyba zbliza sie moja ostatnia godzina zycia...bede chyba chory....oczy mi coś łzawią..ja juz nie wiem co sie ze mna dzieje??? nagle nabrała mnie ochota uczenia sie!! sam nie wiem...odbija mi juz chwilami.... dosłownie...
czytam sobie gazete dzis a tu piszą ze w nocy w Lublinie było -22 st...a rano gdy pomykalem do szkoly tylko kilka stopni mniej...(kolo -16bylo), mrozno i slisko...nie dla mnie taka pogoda:(;(
w ciemnym pokoju
jasnych myśli tłumy
poprzez ciepło serca
ucieka nadzieja
znalazłem radość
uśmiech w oczach świata
w duchu spełnione marzenia
przed kłamstwem uciekam
by smutek odstraszyć
biegne bez namysłu
i cieszę się życiem
ziemia mym domem
a niebo matką szczęścia
zacieram rany przeszłości
buduje nowe wspomnienia
jak nie napisze kolejnej notki jutro znaczy ze umarłem...