Najnowsze wpisy, strona 4


lip 18 2005 Czas- istota niepojęta
Komentarze: 10

Bo nie mam o czym jakoś pisać, to nie pisze.

Czuje się bezradny i bezsilny nad szybko upływającym czasem, zupelnie jak zagubione zwierze w labiryncie gdzie nie ma wyjscia.Czas istota niepojęta ostatnio przeze mnie, zaskakuje  co raz bardziej.Nie mozna zatrzymać tych chwil, zwolnic zegara, spowolinic tryb wydarzeń ktore mnie otaczają, to niemożliwe.Minuty, godziny, dni, tygodnie ktore ostatnio przeżywalem mineły nadzwyczaj szybko.Nie moge tego pojąć.To zupelnie jak czar, albo jak sen, przecież nie przespałem tego miesiąca..

No prosze i w czwartek pora opuscić was, i to uważam ze na dosyć długo, bowiem miesiąc.Szaleć bedę w Beskidach, szaleć..hmm to by kwestia sporna było, bo nie mam pewności jak tam bedzie.Co jak co, góry moje! byle pogoda byla niezla, ludzie wspaniali.Odpoczne troche od życia w codzienności tego miasta, troszkę od znajomych, a co ciekawsze od internetu( to bedzię nadzwyczaj interesujące ze jesli w ciągu miesiąca nie wpadne w nerwice z powodu braku komputera) ale za to jade się basenować, saunować i tym podobne wg mnie dosyć wspaniałe rzeczy:)

Oj bedę tęsknił.

Prosze się nie zegnać, ja tu wroce :) ( notke przed wyjazdem wklece- nie ma co!)

mlody_15 : :
lip 11 2005 zamotka ale notka :)
Komentarze: 20

 Czasu wolnego jak wspominałem wiele, tak więc żeby nie marnować go, zrobilem porządek na blogu.Efekty wlaśnie widać.

Jest fajnie i nie chce zapeszać ale sądze ze jeszcze jak wyjadę to bedzie lepiej.
Ahh jakbyście wiedzieli jak ja dziś wygladalem <lol>.Fryzura a'la Danzel: kolce na głowie przy użyciu tony żelu.Podobno mi fajnie tak.Ale już zdarzyłem tą górę zbędnego żelu zmyć i mam już moją tradycyjną fryzurę ;-)

Wakacje, czas w którym zazwyczaj wszyscy się zakochują mnie jakby to omija.Nie zakochany w nikim nowym, może to i dobrze.Chociaż wakacje to dopiero się zaczeły :)

Zamotana notka bez sensu ale notka, do wyjazdu jeszcze coś skrobne na pewno :)

"Słońce świeci nad nami..."

mlody_15 : :
lip 03 2005 morze, ocean wolności :)
Komentarze: 21

Ilość wolnego czasu jakim dysponuje wręcz mnie przeraża :) no ale przecież to wakacyjny czas:)

Zanudzać nie będę :))

mlody_15 : :
cze 28 2005 I bądź tu mądry!
Komentarze: 12

 Mialem miec wiecej czasu w te wakacje, tymczasem one jeszcze nie osiągneły swej kumulacji a ja? szaleje.Doslownie.
Tak jak pisalem wczesniej w końcu wakacyjny czas powitalem na imprezie klasowej.Ahh :) jest co wspominac:) Pojechalismy w sobote wieczorkiem busikiem (bo to troszke poza Lublinem) od razi bylo wesolo.Ja pomijam to że jakas baba siedziala kolo kierowcy co chwila mowiąc"Boże jak oni jeżdzą, Boze! niech pan spojrzy, i opowiadając o tym jak jej maz miał operowany wyrostek no ale ja to pomijam! My wpatrywalismy sie na 3 ścigacze ktore za nami sie poruszały na jednych kółkach ahh :)) wogole stojac na przejściu jeden z nich: " ale Pan towarki wiezie" no wiadomo ze nie chodzilo o mnie <lol>
Dojechaliśmy tam, ale to nie hop siup bo najpierw jeszcze z buta 3 kiloski do domku Izy ktora cala balange organizowala.Ja dalej pomijam to ze jacyś dziwn chlopcy na rowerkach typu składak dziwnie sie na nas patrzyli, ja pomijam że szliśmy po srodku ulicy cytuje" tu jak jedzie samochód to świeto", u nas jakbym tak szedl to wiele by zostalo, ja dalej nie wnikam w to ze zaczelismy spiewać coś disco polowego (ej my jeszcze nic nie piliśmy!)
W koncu dotarlismy: jaka radość.Zanim sie to tam wszystko rokręcilo, nim rozpalono ognisko i przyniesiono kraty z napojami (:>) troszke czasu minelo.Jednakże nasza impra witająca wakacje się zaczela.Ja opisywac ile ja tam wypilem, wypalilem itp. nie bede bo jeszcze ktoś sie załamie ale powiedzmy ja umiem nad sobą kontrolować:D
A ludzie? ah spoko, w takim towarzystwie mozna jesc, pic...wogole.Sam nie wiem jak mijaly te godziny siedzac przy tym ognisku pijac jedzać co nie co ze zrobilo sie juz na prawde ciemno:D Ja pomijam znowu ze nikt tam nie byl trzezwy nawet osoby po ktorych bym sie tego nie spodziewal! Zaczelo jednak się blyskać.(burza<zakochany>) ale jakie zdumienie mnie wzielo gdy spojrzalem na zegarek, a dlugo sie na niego przygladalem bo jakos te cyferki tak dziwnie sie rozmywaly. ale co! 4 rano.Taaa :) Niezle.Ale ze my zdolne dzieci to przecież na deszczu siedziec nie bedziemy wparowalismy do domku.Spaaac krzyczelismy i 1,5 godziny snu nam sie przytrafilo :) 7 rano wszyscy na nogach jemy , cos sie myjemy...co po nie ktorych boli glowa (ale ja to pomijam!) po 9 oposcilismy domek Izy, wracac do domu pora :)
W domu znalazlem sie po 11 bo oczywiscie moj autobus nie raczyl przyjechać ale czy ja narzekam.Pic mi sie chcialo straaasznie i musialem kupic cos szybciutko do picia, ale ze oczywiscie wszystko w niedziele na zlosc mi zamykaja jedyne miejsce gdzie cos w okolicy tego zadupia zwanego juz Lublinem mozna kupic byl: statoil.Pepsi mala: 3,40zl. Czego sie nie robi zeby ugasic pragnienie...
Ledwom żywy znalazl sie w domu i poszedlem spaaać :D

Tak tak, to jest bardzo nudna notka bez ladu i skladu ale ja to pomijam.

Sporo moich znajomych juz wyjechalo ale zawsze na osiedlu znajda sie tacy co i przylaczyc sie mogą:) znowu czas spedzamy w klubie na dworze do poznych godzin,zyc nie umierac :) Wyjeżdzam dopiero 21 lipca wiec jeszcze sporo czasu mi zostalo:) Pracuje rano w ksiegarni pomagam rozkladam ksiazki itp, roznosze przy okazji ulotki, i jakoś sie zyje :) Kasa jednak na wakacje to bywa potrzebna:)

Jutro jedziemy z downami do aquaparku poza Lublin.Juz się boję :P:P
Dziś głupki na czele ze mną spiewamy: "Hej dzieci jeśli chcecie zobaczyć tamten świat podłączcie się pod milion vat, i telewizor wlączcie gaz podkręcie i usiądzcie, zaczynamy nowy fiiiiiiiilm!!"

P.s Ja nigdy nie uważalem sie za normalnego.

mlody_15 : :
cze 24 2005 że co proszę? jakie akcje?? jakie akacje?...
Komentarze: 14

Moj ulubiony okres w całym roku właśnie się zaczął :) Sama mysl o tym ktora chodzila za mną juz od tygodniu napawała mnie wbrew toczącym się wydarzeniom wielkim optymizmem ale satysfakcjonujący moment odebrania świadectwa, dopelnil moj optymizm do zenitu.Wakacje, slonce wolność same slowa mają w sobie sporą dawkę dobrego nastawienia na teraźniejszość :)

Piątkowych planow na imprezy świętowania ukończenia cięzkiego wbrew pozorom roku szkolnego( 1 klasa w Liceum hehe to byla wielka proba :D) mialem :3 (słownie : trzy) ale że Ja ( tak Adrian vel Młody) ma szczęście jakiego nikomu nigdy nie życze nie znalazlem się na ŻADNEJ z powyższych.Szkoda.Ale cóż takie zycie.Jutro jest juz pewnie ze ide się bawić i NIC mi nie przeszkodzi, wakacje zaczne imprezowym akcentem!(ja tu to opisze!)

Wczoraj imprezowo zas nie bylo.Pogrzeb Asi.Smutek, łzy , myśli nad wlasną egzystencją opanowaly moje mysli do samego końca dnia..

Odebralem świadectwo z błędem a co! i musze wymienić ehh a już myślalem ze tej szkoly nie zobacze przez wiekszy okres wakacji.Bywa.

Wakacyjne plany? : odpoczać, miesiąc w Rymanowie( podobno ciekawie tam ;) ) ale tez praca (kasy mi sie zachcialo, cholera zeby nie popadł w narcyzm bo ostatnio za duzo się stroje <lol>, ciekawe dla kogo..)

Ti amo :*

"Wakacje je je je.."

Haha ale notka :P

mlody_15 : :