Najnowsze wpisy, strona 29


mar 01 2004 A masz babo placek..=/
Komentarze: 24

I co mi pozostaje??tanczyc z radosci ze mnie dopadła choroba..wcale nie jest mi do smiechu...chodz przez to moje wirusowe zapalenie gardła i czegos tam jeszcze(nie dosłyszalem co ten lekarz pierdoli), mam przedłuzone ferie o cały tydzien...wiekszosc by sie z was cieszyła ale ja czuje ze zdechne w domu...nawet na dwor mam zakaz wyjscia...izolatke w pokoju z jedzeniem ktore mi nie smakuje, z napojami oczywiscie co moja rodzinka mi zakupiła tone Kubusiów i innych wcale nie porzebnych rzeczy telewizor komp...pomysli ktos..RAJ!?

Ale ja umieram...noc nie przespana...wysoka gorączka i nie samowity ból sciskający prawie ze migrenowy...dzis wcale nie jest inaczej..dalej umieram....ja chce zyc...

Dodalem notke zeby za bardzi pusto nie było...i pomyslalem sobie Jejq juz marzec..:O nowe wyzwania, nowe problemy czas pokaze...imieninki moje w piatek a ja nie poszaleje...

mlody_15 : :
lut 29 2004 Przyjaźń...
Komentarze: 40

Przyjazn...

Słowo ktorego czesto uzywam ale co z tego co ono mi daje?? bo czym na prawde jest przyjazn??

Mam wielu przyjaciół ktorzy sa mi bliscy i moge im wiele powiedziec..ale są tez tacy ktorym wszystkiego wyjawic nie moge.. no ale tym co mam moge zwierzyc sie z problemow i wiem ze oni to bardziej zrozumieja niz na przykład rodzina..

Szukam przyjaciól - rzekl Maly Ksiaze. Co to znaczy: "oswajac"?
- To rzecz, która poszla w zapomnienie - rzekl Lis - To znaczy "tworzyc zwiazki".
- Tworzyc zwiazki?
- Oczywiscie - rzekl Lis. Jestes dla mnie tylko malym chlopcem, takim samym, jak sto tysiecy innych malych chlopców. Nie potrzebuje ciebie.
A ty nie potrzebujesz mnie. Dla ciebie jestem po prostu lisem, jak sto tysiecy innych lisów. Ale jesli mnie oswoisz, bedziemy siebie nawzajem potrzebowac. Ja stane sie dla ciebie jedynym na swiecie.

Maly Ksiaze, Antoine de Saint-Exupry

Ale dzis mozna sie wlasnie spotkac z tym ze na przyjazn nie ma czasu w pedzie dzisiejszego czasu w drodze po kariere przyjazn jest z boku...a przeciez ona jest wazna...ludzie bez takiej rzeczy byli by samotniejsi niz sa...

Rozmawiamy ze soba i nagle okazuje sie, ze mamy podobne zainteresowania, lubimy te sama muzyke, mamy podobne zdanie na dany temat, przezylismy podobne klopoty, mamy te same problemy. Rozmawiamy ze soba coraz wiecej, coraz czesciej chcemy sie ze soba spotykac, byc razem, tak jak Lis
i Ksiaze chcemy siedziec obok siebie.
Tak jak oni mamy pewne rytualy, które powoduja, ze róznimy sie od innych, róznia sie dni, godziny spedzone we dwoje.

Dzis wyjątkowo rozpisałem sie..no coz jakos mi ten problem na sercu lezał to chcialem go dzis przedstawic..

Wielkie thx za liczne komentarze :)

U mnie nic ciekawego poza faktem iz mam juz doła...no ale...zyje...nie umarłem..jeszcze..

****a moje miasto zasypane...*****

P.s.Dlaczego nie typowa notka...bo dzis mamy nie typowy dzien..zdarza on sie co 4 lata...wiec musiało byc cos innego niz zwykle..jesli bede go dalej prowadzi to moze za 4 lata dodam rownie nie typową...

 

mlody_15 : :
lut 27 2004 wszystko co dobre szybko sie konczy...tak...
Komentarze: 37

O tytuł juz mowi sam  za siebie a wiec papa..

Nie no zartowalem cosik napisze ;D, i znowu wiem ze zbliza sie cos nie kontrolowanego czuje napływ jakis negatywnych mysli a co tu duzo ukrywac od poniedziałku wroca problemy wrocą takie nerwy doły i inne mniej przyjemne zjawiska...

Ale tak juz bywa...jednak dzis stwierdzilem co moze głupio zabrzmi bez szkoły to bym nie wytrzymał..nie chodzi o nauke..ale znajomi przyjaciele rozrywka jaka w szkole jest to nie to samo co byczenie sie w domu..

Ferie udane moze nawet za udane...za krotkie to moje krotkie podsumowanie było ciekawie na prawde...codzien pojawialem sie dopiero ok 18-19 w domu a wyparowywałem juz ok 8:30...

A ja tu o feriach...noo ;/

A sciagnijcie sobie Liber&Doniu"Skarby" nie wiem co widze w tej piosence poprostu jakos ona mi weszła w mozg...

3majcie sie....jesli nie umre to ja cos napisze....

mlody_15 : :
lut 25 2004 Koniec....wolnosci..wielkimi krokami...szkoła.......
Komentarze: 21

A mialem sie nie dołowac, nie wkurzac...ale dzis przesladuje mnie cholernyy pech...kurwa czy ja wstałem dzis pierdoloną lewą nogą......wrr...

No ale coz na lodowisko sie wybrałem...i zaliczylem pare rasy podkoszenia i zraz glebe...mogli by oczyscic to jebane lodowisko...i w dodatku cozem se zrobił z kolanem...

A wracajac dla smiechu zjebałem sie z gorki wylewajac na siebie cała czekolade......skompromitowało mnie to do potegi kurwa entej...

No nic pomijajac ten fakt...nastepna wkurwiajaca rzecz to to ze konczy sie powolutku moj okres wolnosci...tak..szkoła...nie chce słyszec słowa tego ale co..prawda szczera....

ale ja do samego konca pozostane w humorze wzglednie dobrym i spokojnie przyjme to co mi los zgotuje...do czasu....

 

 

mlody_15 : :
lut 24 2004 coś wreszcie innego!!
Komentarze: 19

Dobra juz nie mam tych dołow i tych innych chandr czy jak to tam by inaczej nazwac....postanowilem sie nie dołowac bynajmien do konca ferii ktorych wiele juz nie zostało...ale trzeba szalec do konca !

Zrobilem sobie na jakis czas wlasny szablon oczywiscie ja nie umiem robic profesjonalnych szablonow ale ten jest prosty i na jakis czas jak mowie tu zagosci..

Bredzilem oj bedzilem wczoraj...dzis nie bredze..natomiast bylem wrescie u lekarza...tyle ludzi w przychodzi myslalem ze mnie wezmie tam jakas cholera...no nic 3 godziny spedzone w przychodni a wynikiem tego jakies tam leki co i tak wiem ze mi nie pomaga...ale jak to moja mama mowi gdy choruje..."zdrowiej bo bedzie ciezko umierac..." jakas w tym racja jest.......

mlody_15 : :