Piatek..z pozoru szary zwykly dzien wakacji, przepelniony lenistwem i nuda.(przepraszam ze nie ma polskich znakow ale moj komputer chyba ich nie toleruje bo nie wyskakuja...)
Tak z nudow sobie rankiem postanowilem wpasc na czaterie.Bo nudno mi bylo.Tak to byl blad.Bo jestem glupi.Wszedlem tam w ramach testowania mojej kamerki internetowej.Juz tam nie wejde.
Kurwa!nie pojmuje ludzi na czacie dla 15-16latkow sa sami zboczency nie wiem czy nie nawet pedofile.Jak ktos mnie widzi i napisze mi tak cze ladny jestes, zajebisty usmiech czy cos tam a nawet wygladasz jak pokemon to nie to mnie nie dziwi...ale jak pisze do mnie masa innych ludzi z pozoru zwyklych i wypisuja ze chca mnie zabaczyc nago w kamerce, jakas inna natarczywie prosila mnie o pokazanie hmm wiadomo czego, ktos tez prosil mnie zeby zadzwonic i posluchac jak sie masturbuje...kurwa...swiat zwariowal??szukam kogos normalnego do pogodania...patrze w kamerkach albo jeden sie "zabawia" to inny siedzi nago znowu inna cos tam robi...no jesuu stop wysiadam....pierdole te czaty...nigdy tam nie wchodze....
Szwankuje mi technika stulecia czyli moj komputer...jemu odwala i tez go nie rozumiem....ahh to zycie.Nie wiedziec czemy nie dziala mi winamp i przez to zamiast sluchac muzyki slysze jak jakies koty sie bily, a teraz slysze swierszcza za oknem.Herbata mi dawno wystygla....
Wciaz mam zaleglosci.We wtorek jade na trzy dni.Moja matka kaze mi kupowac juz podreczniki do liceum.Wogole niczego nie rozumiem.Ale nie jest zle...