Archiwum 25 października 2004


paź 25 2004 Diagnoza przyszłego lekarza:Grypa żołądkowa...
Komentarze: 37

Samopoczucie fatalne.Od 4 nie śpię.Tylko ciągle mnie boli glowa...o brzuchu nie wspomne.Wymiotowalem.Mialem iść do lekarza, nie bylo numerków.Zreszta po co iść skoro wiem ze choruje na grypę żolądkową??.Ehh nie bede sie szprycować tonami leków, nie tym razem.

Nie bylem w szkole.Za to wpadlem do klubu z Aśka i Monika.Myslalem ze sie tam zhaftuje w pewnym momencie.Monika to samo.Kasia co mi sie podoba tez to przechodzi..ale ona biedna ma ponad 39 st. Gorączki!! :( biedulka..

Poczlapalem jeszcze do TESCO co troche sily mialem.Kupilem sobie nowe perfumki.Dark Blue sie nazywaja ;) fajny zapach.Potrzeba mi bylo zmiany.To moze nie byl dobry pomysl, bo zle samopoczucie wrocilo.Temp.co prawda niska bo 37,4 ale brzuch boli :( i znowu mam nudnosci.

Ide się poloze... wezme jakieś tabletki i dam rade....a jutro jeszcze ten pogrzeb...ehh...a nigdy nie bylem :/ tak wogole zachcialo mi sie isc do kina...hmm a moze by tak na "Teksańską masakrę pilą mechaniczną" pomysle!

p.s widzialem zajebastycznie nowa piosenke S.Connor taka wolna...taka super...

mlody_15 : :