Archiwum kwiecień 2004, strona 2


kwi 06 2004 a jeśli...??
Komentarze: 22

Zarys marzeń i zarys wspomnień
Myśli o nas o Tobie i o Mnie
Patrzac przed siebie juz sam nie wiem
Czy ja od nowa kocham Ciebie
Kiedyś więcej niż lubiałem
Dziś od myśli tych zgłupiałem
Bo tylko w mym sercu i głowie
piękne mysli- tak właśnie o Tobie
Już od takich myśli aż się zrażam
Tak na prawde nas razem sobie nie wyobrażam
Lecz coś jednak mnie w sercu uciska
To pozostałość po Tobie, ta iskra
Wciąż ten ciężar w sercu noszę
Co zrobić wyjaśnij mi proszę
Chcę odrodzić się na nowo
Ale czy na pewno wraz z Tobą
Ja poprostu tego nie wiem..
Ale w sercu wiem...mam Ciebie..

 

CZYLI Z CYKLU NUDA NA LEKCJI..TYM RAZEM TO BYŁA BIOLOGIA




mlody_15 : :
kwi 04 2004 Kolejne(prawie)stracone dni...
Komentarze: 25

Załamałem sie :(( Jesuuu dlaczego jestem taki głupiiii leniwy ?? niestety troche samokrytki w moim przypadku by sie przydało :(((

Piatek- Uciekłem z Wf, "Festiwal tamtych lat-czyli wspaniałem wykonanie "Płonie ognisko" mojej klasy" tak to pozostawmy juz bez komentarza..., widzialem D...nie rozmawiałem z nią bo nie potrafie...poprostu nagle nie moge niczego wypowiedziec z ust:(( patrzyłem sie tylko na nia... poszedłem o dziwo na droge krzyzowa(!) poczym stwierdzilem ze mnie nogi bola...do 24 ogladałem TV...

Sobota-obudzilem sie nie wyspany ;/ i stwierdzilem o 13 mam egzamin do bierzmowania! 1 godzina na nauke..., paniczny strach na egzaminie...nic nie wiedzialem..co jednak zdałem...:O, byłem na Pasji....nie wiem co widze w tym filmie...poprostu chyba nigdy nie pomyslałem sobie tak serio o zyciu i o swojej wierze..ale na swoje wewnetrzne odczucia nie mam czasu, rozmaiwalem 45 minut przez telefon i znowu ogladałem do nocy telewizje..

Niedziela- wstałem w miare wczesnie!!(9)ale co z tego skoro niczego nie zrobilem??podrepatałem z palmą, która wczesniej pogryzł kot do koscioła i zamiast uwazac obrywałem kwiatki z palmy.., korepetycje..chyba jedyna pozytywna rzecz w tym dniu.., była u mnie Olka...ej czy ona mi sie jeszcze podoba??, polazłem na dwor i siedzialem tam do 20.30, 4 goziny spedzone na grze w siatke w kosza noge, jedzieniu lodow i wymyslaniu nowych slow takich jak np. Kubuś Ruchatek i wykrzykiwanie tego w niebogłosy..., powrót do domu i siedzenie na kompie....patrzac ze nic nie zrobilem...a jutro 3 sprawdziany...

Czyli coz podsumowac to krótko kolejne stracone dni no moze z małymi wyjatkami...

I sorki ze nie komentuje ale ja jestem leniwy jak cholera...ale postaram sie nadrobic to..3majcie sie tymrazem byle do srody!


20.02.1967-05.04.1994  R.I.P  10 rocznica..

mlody_15 : :
kwi 01 2004 Zacząć wszystko od nowa??:>
Komentarze: 37

No to mamy kolejny miesiąc...KWIECIEŃ.. no zazwyczaj lubiałem ten miesiąc lecz w tym roku raczej za nim nie przepadam...co prawda urodziny za rowny tydzien swieta juz blisko...ale blisko tez zagłada* no ale nic...bedziemy starac sie przezyc zagłade..

Od jakiegos tygodnia cały czas przesiaduje na dworze i nieczego nie robie...przez co posypało sie kilka mniej ciekawych ocen... ale spedzam spoko co prawda pod blokiem...ale jest masa...gramy w cosik (kosz siatka itp.) ale gadamy robimy "oborę" a wieczorkami biegam :) na prawde fajna sprawa :) przynajmniej zrzuce to co najem sie podczas dnia :) i pije ciagle jakies wody mineralne a potym jakos lepiej mi sie mysli heh..

Jutro Piatek-- jak tez czas leci.. moze jutro zobacze D...mam nadzieje...i uda mi sie wycianac od niej np.gg...oo ja juz sobie o tym marze a jak marze to w brzuchu motyki sa...no tak..

Moje dwie kumpele nie długo sie pokłoca...wiem to...bynajmniej to przeczuwam...obie walcza o wzgledy jednego...no tak....

Sobota....to tez sie szykuje...hmm zapowiada sie jako tako sredio rano bede kopac ogródek ;/ o 13 egzamin do bierzmowania( tak tak nic nie umiem) , a popołudniu ide wreszcie na Pasje..zdecydowałem sie...po długich namysłach..

Tak wiec hmm na jakis czas moze mnie tu nie byc..tzn bede wpadac..ale nauka to sprawa na ten miesiąc...ehmm to bedzie trudne ale mozliwe...:):)

*egzamin gimnazjalny...to juz miesiac..

mlody_15 : :