Kolejne(prawie)stracone dni...
Komentarze: 25
Załamałem sie :(( Jesuuu dlaczego jestem taki głupiiii leniwy ?? niestety troche samokrytki w moim przypadku by sie przydało :(((
Piatek- Uciekłem z Wf, "Festiwal tamtych lat-czyli wspaniałem wykonanie "Płonie ognisko" mojej klasy" tak to pozostawmy juz bez komentarza..., widzialem D...nie rozmawiałem z nią bo nie potrafie...poprostu nagle nie moge niczego wypowiedziec z ust:(( patrzyłem sie tylko na nia... poszedłem o dziwo na droge krzyzowa(!) poczym stwierdzilem ze mnie nogi bola...do 24 ogladałem TV...
Sobota-obudzilem sie nie wyspany ;/ i stwierdzilem o 13 mam egzamin do bierzmowania! 1 godzina na nauke..., paniczny strach na egzaminie...nic nie wiedzialem..co jednak zdałem...:O, byłem na Pasji....nie wiem co widze w tym filmie...poprostu chyba nigdy nie pomyslałem sobie tak serio o zyciu i o swojej wierze..ale na swoje wewnetrzne odczucia nie mam czasu, rozmaiwalem 45 minut przez telefon i znowu ogladałem do nocy telewizje..
Niedziela- wstałem w miare wczesnie!!(9)ale co z tego skoro niczego nie zrobilem??podrepatałem z palmą, która wczesniej pogryzł kot do koscioła i zamiast uwazac obrywałem kwiatki z palmy.., korepetycje..chyba jedyna pozytywna rzecz w tym dniu.., była u mnie Olka...ej czy ona mi sie jeszcze podoba??, polazłem na dwor i siedzialem tam do 20.30, 4 goziny spedzone na grze w siatke w kosza noge, jedzieniu lodow i wymyslaniu nowych slow takich jak np. Kubuś Ruchatek i wykrzykiwanie tego w niebogłosy..., powrót do domu i siedzenie na kompie....patrzac ze nic nie zrobilem...a jutro 3 sprawdziany...
Czyli coz podsumowac to krótko kolejne stracone dni no moze z małymi wyjatkami...
I sorki ze nie komentuje ale ja jestem leniwy jak cholera...ale postaram sie nadrobic to..3majcie sie tymrazem byle do srody!
20.02.1967-05.04.1994 R.I.P 10 rocznica..
Dodaj komentarz