Komentarze: 21
Krótko i zwiezle.....znowu jestem na hustawce...wczoraj dół dzis...srednio jutro pewnie dół....i to wyszystko tak waha sie....Innym sie w zyciu układa po mysli...mi nie zawsze sie to udaje.....deprecha, załamka....tak zawsze konczy sie cos co zaczynam....a gdyby tak obalic dogmat deprechy....nie da sie???
Smetny dzien dzis....a ja lubie takie dni nie wiem dlaczego ale zawsze dają mi one do myslenia, wspominam lepsze momenty swego zycia...a szkoda ze ich tak mało....dlaczego daja mi tyle do myslenia....bo moje zycie jest takie jak aura szare...zimne....i ciapa....chyba trzeba sie z tym pogodzic......
"Samotna róża na połce czeka przywołuje me wspomienia z bardzo daleka..."
Dzieki wielkie za komentarze i kilka slow otuchy....na prawde jeszcze raz wam dziekuje...moze ze srednia 3,75 bedzie ok....to co prawda najnizsza srednia w moim zyciu no ale....
"dzisiaj płaczę by nie przyszedł gniew
dzisiaj płaczę jutro puszczę krew
tysiąc znaczeń każde słowo ma
dzisiaj płaczę, życie - chora gra
dziś połykam... boli mnie "
dzisiaj płaczę by nie... chora gra