Komentarze: 13
Co za dzionek...uff jak dobrze ze jestem w domku nareszcie.....Pisalem juz 1000 razy ze nie cierpie poniedziałków?? no pewnie i zawsze jest powód a dzis nawet kilka...
1. Sprawdzian z Fizyki....eh szkoda gadac...
2. J.Polski a dokładniej moment oddawania testów...baba posadza mnie albo Monike o sciaganie(w rzeczywistosci Monika ode mnie sciagnela), ale postanowilem byc nie ugiety i "nie sprzedać" kumpeli, wlasnym kosztem:( bo stara kurwa postawiła 4 i dwojke do czasu wyjasnienia...
3.Sala chemiczna...a na dworze sniezyca a ja siedze tam i patrze na wirujace platki sniegu...
4. Wf- no tak ...zapomnialem stroju....
5. o 19,30 mamy rekolekcje i spotkanie do bierzmowanka....
Chodz bylo tez kilka milszych rzeczy np.
1. Mile smski od Karolinki na lekcjach:)
2. Duuzo sniegu na dworze
To jednak mam doła....nie wiem tak na prawde z jakiego do konca powodu ale jakis sie znajdzie....a jutro kolejny dól...na 7,30 do szkoly.....:((((