Komentarze: 7
A dzien zapowiadał sie beznadziejnie.....
To przyznam szczerze był jeden z lepszych dzionków w szkole!Od rana była zajebiscie(no prawie), na francu nicnie robilem a dostałem 4 za jakas tamm prace co kiedys robilismy,na angliku tesh nic nie robiłem haha!Wos- tu sie zaczyna! przyszła jakas typa i zabrała czesc naszej klasy do stołowki i tam mieslismy cosik robic ale kto robił ten robił!dała nam jakies gry planszowe zebysmy sobie grali oj tak ziejowo było__> Polak- 3 ze sprawdzianu :/ a ogolnie fajnie,Religia...bomba!!!dostałem dwie szostki nie wiem za co!?:D, tu sie zaczeła zieja....najpierw capowi(Marek nikt go chyba nie lubi ja mam takie przekonanie) schowalismy plecak do szafki a nastepnie trzaskalismy oknem ze niby wyleciało przez okno....troche mi sie go szkoda zrobiło jak Kamil powiedział ze jest za drzwiami a on tam polazł, chociaz sie z tego niezle brechtałem, pozniej Marcin zaczał w capa psikac takimi dziewczecymi capiącymi perfumami(zapach arbuzowy ohyda!), cap jush siedział troche zmulony, kurcze co oni jeszcze mu robili...jak zaczytował Marcin"Nasza religie powinni pokazać w Uwadze..", Dadze włozyli do plecaka kamien jakis oj wogole taka brechta szała przez cała lekcje ze dawno sie tak nie wybrechtałem....No wlasnie przylazłem z budy:P odrobie szybko lekcje i bedzie spoko i posiedze na necie :D, haha, słuchajac plytki Ski Składu zrobie jakis plakat na kompie na polaka:P trzymajcie sie i wpadajcie tu czesciej!!!
Pozdro dla: Capa.........:O nie no zartuje......pozdro dla zwariowanej mojej klasy i wszystkich z ktorymi gadam na GG i was którzy tu wchodzą codziennie(oni jush wiedza o kogo chodzi) YYYOOO!!