Archiwum maj 2004, strona 1


maj 08 2004 Na nowo :)
Komentarze: 30

Jak miło spedzic cały dzień leniuchując siedzą w koszulce i bokserkach przed kompem od samiuskiego rana...jak ja dawno tak sobie nie leniuchowałem...
Z tym egzaminem no trudno było mineło...z matmy jednak mi nie poszło no ale to juz poł biedy, jeszcze sie nadrobi ocenami i moze nie bedzie az tak zle...
Pod wpływem lenistwa zrobilem sobie szablon...hmm taki o sobie prosty i tyle.. tamten mi sie znudził...chociaz mi sie podobał w porównaniu do tego...


Mam jakiegos dziwnego"pierdolca" ze jak zobacze jakas piosenke to albo ją spiewam albo nuce albo nie wiem:) kilka dni temu zauwazylem tez super nute:) Eamon"Fuck it(I dont want you back)"  masa poprostu masa...opowiada o moim przeszłym związku tak dosłownie....prawie ze tak było...swietna rzecz...polecam mp lub teledysk leci na Vivie Mtv itp. :))

Nie ma sprawiedliwosci!! jak siedzialem i uczylem sie do egzaminu to upał był...ciepło słonce...a teraz? po egzminie kiedy odreagowywuje to co?? zimno jak cholera :( nie ma sprawiedliwosci oj nie ma..tak samo jak nie ma dlatego ze zginał wczoraj Milewicz...ehh zycie takie jest....ja teraz wogole zastanawiam po co my sie do tej wojny mieszamy? ile jeszcze zginie zołniezy dziennikarzy??przeciez dzis zołnierz zginał...przelewamy cudzą krew...to nie jest sprawiedliwe!! i mnie to strasznie denerwuje!

Czuje ze bede do nocy tak leniuchowac ;D teraz troche sobie porobie czegos przyjemnego...haha skomentuje blogersy :))

mlody_15 : :
maj 06 2004 Tylko łzy pozostały mi....:(
Komentarze: 32

Tylko usiąść i płakac....chyba nic wiecej juz zrobic nie moge.... dwa dni egzaminów...za mna....oto krótka historia:

4,05.2004 Godz. 21:35 zamiast siedziec i douczac sie...siedze na gg...słucham muzyki i probuje sie nie stresowac....23:10 stwierdzam ze jutro musze byc wyspany i musze isc juz spac. Przyzekłem sobie ze wstane o 6 i jeszcze powtórze.
00:15 leze...leze i spac nie moge...

05.05.2004 godz. 3:11 ciagle sie budze....adrenalina działa....wreszcie usnałem. 06:00 dzowni budzik...nie wiem co z nim zrobilem...znalazł sie rozwalony na podłode i gdy to zobaczylem bylo juz 7:12! stwierdzilem ze w ciagu 40 minut nic sie nie naucze...:((( o 8 wyszedlem..serce biło mocno.....9:05 rozdali testy...troche sie uspokoilem...ale gdy zobaczylem ze jest rozprawka załamałem sie..... godz 10:55 wychodze z sali z mieszanymi uczuciami...
Godz. 12:55 zamias siedziec nad ksiazkami...siedze nad kompem...19.00 zamiast siedziec i sie uczyc poszedłem do małych kociaków...( matka jest ich znalazła sie :P jakas :P), 22:30 znowu jestem na gg...23:00 ide spac...postanowilem ze wstane o 6........

06.05.2004 zamiast wstac o 6 wstalem prawie o 7:20...znowu sie wkurzylem...nie znam wzorów...7:45 pije red bulla i zalałem sie nim...o 8:10 wychodze.... a strach jest duzy...8:59 rozdaja egzaminy...czytam pierwsze zadania...załamanie....szok.....kazde kolejne zadanie i załamanie......nic nie umiem...nie wiem nic co zrobic...probuje cos sklecic...mysle 40 minut nad jednym zadanie...słysze głos jeszcze 15 minut...patrze a tu jakies 50% zadan nie zrobionych...usiłuje strzelac...bo czas biegnie...... 11:07 wychodze jako ostatni z sali... 11:20 stoje pod szkoła i omawiam zadania...wiem ze mam wszytko zle.. 13:03(teraz) siedze i...marze juz tylko o szkole do której mogłem sie dostac..

nie dostane sie....chce  mi sie płakac..jestem idiota....:(((((((((
Odpowiedzi z polaka juz sprawdzilem bedzie ok 40 pkt..

____________________________________________
Test humanistyczny 2004 (klik)

Odpowiedzi do testu humanistycznego

Test matematyczno-przyrodniczy 2004

odpowiedzi...do matmy :(

 

mlody_15 : :
maj 04 2004 chwila prawdy :((
Komentarze: 32

Jestem. Wreszcie mozna powiedziec ze po tygodniu przerwy wracam. Jeszcze nie do konca w pełni ale w czwartek po południu bedzie po wszystkim. Wroce do was do ludzi. :)

Serce bije mi tak szybko, rece trzesą mi się a do tego ten uciązliwy bol brzucha..( to zdenerwowanie...), i swiadomosc ze nic nie umiem...poteguje napływ emocji...wzrost napiecia, skok adrenainy...oto jutro poznam swoje dalsze zycie....wszysko wyjasni sie w czasie rozdania testów...i juz bede wiedział....jaka czeka mnie przysłosc...czy dobra czy marna...

Relaksuje sie wlasnie....ale nie na długo....umysł swieci pustkami musze powtórzyc myli mi sie juz wszystko....biocenozy biotopy romantyzm z młodą polską, sole z kwasami, ostrosłupy z stożkami....imiesłowy z huj wie czym....JA POPROSTU NIC NIE UMIEM...!!

Z innej beczki. Na jakis czas zamarło moje zycie towarzyskie. Nauka była bardzo wazna....i przez to nic wiecej sie nie działo.. Dzis w koncu wyszedłem z tartaru. Spotkanie z przyjaciółmi to jest to!
Dzis zrobilo mi sie bardzo ale to bardzo smutno...:((( w piwnicy w dalszym bloku urodziły sie kociaki...i ich matka ...zmarła...:((((( kociaki maja jakies 2 tygodnie......jednego mamy....Ola wzieła do domu pozostałe sa w legowisku do którego nie da sie dostac....cały czas tam chodzimy,,,kazda godzina...i uczucie ze one mogą juz nie przezyc....:(((((

I znowu z innej beczki. Odnosze sukcesy:) zdobylem puchar województwa za moje osiągniecia plastyczne. Za kilka dni odebranie nagrody. Kto mi napisze jakas mowe?

Na pozegnanie....damy rade z egzaminem...chociaz ja sie boje...i mi wszyscy mowia ze bedzie dobrze....jednak ja nie moge zyc z ta swiadomoscia...poprostu strach mnie ogarną.....POWODZENIA!!!! 

P.s lepiej sie za mnie moze Pomódlcie....

mlody_15 : :