wrz 24 2004

osiol?


Komentarze: 28

O dzisiaj sie zdenerwowalem...o az jeszcze we mnie krew sie burzy!

Wczoraj caly bity dzien uczylem sie, jak jakis kujon! Doslownie...Poswiecilem ponad 6 godzin(!) na nauke...a wszytsko przez to ze na dzisiaj zaplanowany bym duzy sprawdzian z polaka (z mitologi i tam z antyku), pytanie z fizyki(a ja nie umiem jej..) i ruskiego(alfabet:>).I w sumie skatowany poszedlem spac...

A w szkole..pierwsza lekcja a ja sie ucze fizyki, przerwa a ja sie ucze fizyki( jeszcze roksana mnie przytulila ze po co ja sie ucze..) a miala racje noo:/ bo baba z fizyki nas nie pytala bo jej sie nie chcialo bo bolala ja glowa...no oczywiscie ze czlowiek musi wkrzyc...
Ruski...ja sie czuje fatalnie...a baba o ironio!nie pytala...
Ironi nie koniec! Polski-"Przepraszam was sprawdzianu nie bedzie...nawalilo ksero.." jak czlowiek sie moze wsciec...jeszcze sie zle czulem..jakies dziwne mroczki przed soba mialem...:/ na religi..:(

I ogolnie na podgrzanie moich nerwow zaczeli pod blokiem ukladac kostke...nie dosc ze trzeba lazic po trawie to jeszcze  prostuja chodnik takims czyms(oj nie znam sie) i to halasuje..

Znowu robie zle...popelniam bledy..tak...chodzi do papierosy...

ide sie weekendowac...ale od blogow weekednu nie mam ;]

mlody_15 : :
25 września 2004, 12:19
będziesz umiał na później :)
25 września 2004, 11:40
teraz już umiesz do przodu a papierosy... odpuść sobie bo nie warto:>
25 września 2004, 10:35
Dokłądnie, już umiesz, więc na następny termin sprawdziany z polskiego i innych przedmiotów, będziesz musiał tylko szybciutko powtórzyć i spokój:) A papierosów nie pal! Prosze ja Ciebie, tylko nie to!:)
24 września 2004, 23:46
Oj przynajmniej umiesz już na zaś i masz spokój :)
:)
24 września 2004, 23:41
Rybko, tylko spokój Cię uratuje, znam te bóle bardzo dobrze i wiem jak się człowiek czóje kiedy jest przygoowany na wszystko tylko nie na to, że coś mu odpadnie, w życiu trzeba byc dzielnym, trzymam wiec kciuki z całych moich sił:) (innymi słowy: uszka do góry, bo następnym razem będziesz miał mniej nauki)
.mała
24 września 2004, 22:32
uuu... współczucia... a nauczyciele są bleee są niemili i wredni :( a co do fajek... skończ z tym... ja rzucałam nieraz wreszcie moze tym razem mi sie uda... papa :*
24 września 2004, 22:16
Uhh... oj ja nie wiem... wkurwilabym sie tak, ze hohoh... rozjebalabym cos w szkole :p U mnie przed blokiem tesh codziennie rano halasuja, bo robia jakas siec... i rozwalaja beton : i tesh kuja mlotami.... halas niesamowity!!! Grr... A z papierosami skoncz! :/ Fuuujj... sa : bleeee.... :*
24 września 2004, 22:08
haha, to sie wam udalo. Ale przeciez nic straconego, sprawdzian z polskiego i tak bedzie, a ty juz bedziesz obryty :)
Młody_15
24 września 2004, 22:05
juz nie pale :) to byl moment zalamania...po roku przerwy:/
24 września 2004, 22:04
I Ty wiesz, dlaczego... Totalnie mnie tym zagiales :/
24 września 2004, 21:56
szczęście w nieszczęściu, ty sie niepotrzebnie uczyłeś, ale reszta klasy była raczej zadowolona ze nie było ani spr ani nie pytali... palisz? uuuuu.... to bardzo źle... skończ z tym jak najszybciej!!
24 września 2004, 21:54
sorki, zamotalam sie, dlatego Madzia14 sie podpisalam... jak to znowu... ja o czyms nie wiem :> czy moze reszta dowiaduje sie pozniej
24 września 2004, 21:53
znowu?? znowu ?? ZNOWU?? :O

Dodaj komentarz