lut 25 2004

Koniec....wolnosci..wielkimi krokami...szkoła.......


Komentarze: 21

A mialem sie nie dołowac, nie wkurzac...ale dzis przesladuje mnie cholernyy pech...kurwa czy ja wstałem dzis pierdoloną lewą nogą......wrr...

No ale coz na lodowisko sie wybrałem...i zaliczylem pare rasy podkoszenia i zraz glebe...mogli by oczyscic to jebane lodowisko...i w dodatku cozem se zrobił z kolanem...

A wracajac dla smiechu zjebałem sie z gorki wylewajac na siebie cała czekolade......skompromitowało mnie to do potegi kurwa entej...

No nic pomijajac ten fakt...nastepna wkurwiajaca rzecz to to ze konczy sie powolutku moj okres wolnosci...tak..szkoła...nie chce słyszec słowa tego ale co..prawda szczera....

ale ja do samego konca pozostane w humorze wzglednie dobrym i spokojnie przyjme to co mi los zgotuje...do czasu....

 

 

mlody_15 : :
25 lutego 2004, 20:34
nie daj się szkole,nie daj się smutkom,walcz z uśmiechem na twarzy!;D
25 lutego 2004, 20:24
Naprawdę się nie złość... zmarszczki się wtedy robią ;). A co do szkoły... niestety każdy musi przez to przejsć :/.
25 lutego 2004, 20:11
a ja mam psychicny wstret szkolny ty chyba tez... no ale niestety podpalic wszystkie szkoly ? :D
ciotka_dobra_rada
25 lutego 2004, 19:30
wdech i wydech! nie denerwoj sie tak! zlosc pieknosci szkodzi :P pozdroofki!
sarah_connor
25 lutego 2004, 19:27
no właśnie, caly czas powinno byc pozytywne myślenie ;)
perelka(Madzia14)
25 lutego 2004, 19:26
pierdolic wszystko! jak wyjade to i tak sie nie bede uczyla, JEBAC SZKOLE! JEBAC WSZYSTKO!

Dodaj komentarz