Jak coś poczuć kiedy serce milczy..
Komentarze: 17
No to można spokojnie powiedziec już po świetach :-) Co prawda w moim przypadku ograniczyly sie one tylko do poświecenia koszyczka, rezeurekcji i spedzenia jakiegos czasu przy stole.Całą mase czasu poświecilem nareszcie na "lataniu" po dworze.Pogoda wbrew pozorom byla sliczna :) Rzucilem wreszcie tą puchowa kurtke w kąt...I na plecach poczulem upragniony powiew wiosny..
Pisalem o tym wypadku..paradoksalnie w srode na naszych oczach w tym miejscu wydarzyl sie drugi, tak zeby smieszniej bylo..brak slow.
U mnie jak to u mnie, ostatnio takie wielkie NIC.Nie moge zdefiniować swoich uczuć pod zadnym kątem..zupelnie pusto.."jak coś poczuc kiedy serce milczy" no coś w tym stylu.Nie moge powiedziec ze jest wyśmienicie, bo tak nie jest, ale z wiara w lepsze jutro wciąż to ide przez siebie.Bo tak lepiej.
Znowu mam uraz kolana no cóz zdarza sie.Przez to nie uczestniczylem w tzw.Bitwie osiedlowej, ale z tego co wiem w tym roku bylo bardzo spokojnie:-) Obejrzalem oczywiscie kochanego shreka i fajnie.Tzn nie fajnie tak ogolnie.Powrot do szkoly..a to wcale z tym nie wiąże sie nic wpanialego. Ale cóż, takie już jest życie.
Kurde nie umiem pisac notek...
ja też całe święta nic nie robiłam, a dzis mam dzień pełen nauki
bosz, kolejna osoba twierdząca, że nie umie pisać notek.. :P bzdura! masz klawiaturę to i notkę umiałeś napisać. a zawarłeś w niej wiele. będzie good :]
A to ostatnie zdanie odgapiłeś, nieładnie :P
Dodaj komentarz