wrz 29 2004

życie bez wirtualnego swiata ;( Pozdro dla...


Komentarze: 17

Nie ma to jak nie mieć kompa teraz :/ zwala po całej lini! Tak jak juz Madzia napisala spalony mam dysk yeah! :/;/

a to nie jest latwe.....bo swiata wirtualnego po stokroc mi brakuje...do czasu....heh....kiedys to sie zmieni, ale o tym bede pisac kiedys...

Nic tu po mnie reszte napisze dopiero za hmm...nie wiem :)

Trzymac sie!

--------------------------------------------

Kiedy czlowiek jest uzalezniony od neta, kazdy dzien bez kompa , jest udreka..czuje sie fatalnie a lazenie z kąta w kąt i ogladanie nudow w tv juz mnie nie bawi....ratunku! :(

mlody_15 : :
anioleq
29 września 2004, 22:45
biedaku nawet nie wiesz jak bardzo ci współczuję..!
zapomniany
29 września 2004, 21:31
ty bez Neta to jak ja bez wierszy karzdy ma cos bez czego mu ciezko... trzymam za ciebie kciuki:*
220Volt
29 września 2004, 20:11
Perelka, idziemy razem ;( Zahacz po drodze o Opole ;) Mlody.. Musimy sie bez Ciebie trzymac, ale jak to bedzie...? Dziekuje za buziaczka :*
kamusia23
29 września 2004, 16:22
no to czekamy
Ava
29 września 2004, 16:06
Młody to dla ciebie terapia odwykowa teraz:)
Taai
29 września 2004, 15:25
Jakoś przetrwasz... Wierze w Ciebie!
hyrna
29 września 2004, 14:48
Uzależnienie trzeba leczyć:( Wracaj szybko na stałe:D:D:D:D:D:D:*
BieRdonka
29 września 2004, 14:34
Współczuję, naprawdę, mi rok temu w wakacje groziło, ze nie będę miała neta, i faktycznie ni emialam przez tydzien i to byla masakra !
pAuLa^^
29 września 2004, 10:58
Oj jak ja nie mialam kompa to szalalam w domu :P haha bo tesh sie w koncu uzaleznilam od swiata wirutalnego :/ wracaj szybko! :* bede czekac :P heh ;)
sloneczko90
29 września 2004, 10:04
będzie git:P inaczej być nie może:] (ale szczeże nie zazdroszcze)
kasia_ef
29 września 2004, 09:57
dasz rade!!! wierze w ciebie :D
sea_breeze
29 września 2004, 09:27
Stad to nagle zainteresowanie?
zmiennna
29 września 2004, 08:23
Też był czas kiedy nie miałam dostępu do netu bo coś się tam zwaliło :( To było straszne... ale po tygodniu zaczęłam się przyzwyczajać... I jakoś dożyłam dnia kiedy znowu mogłam sobie wejść na blogi i pogadać z ludżmi :D Pozdrofka
ś.c
29 września 2004, 08:15
hehe skads to snam :) spalił mi sie komp i miech trzymali mi go w naprawie... i uwierz później sie bys zaczoł przyzwyczajac ze nie ma kompa :( chociaz jest ciezko...
Perełka
29 września 2004, 07:59
;( kiedy czlowiek jest uzalezniony od rozmow z kims, kazda chwila bez tej osoby jest udreka... ja sie czuje okropnie ;( dobrze ze masz infe

Dodaj komentarz