matmą się nie przejmuj, wredna baba pewnie chce żebyście się trochę pomartwili :( gorzej z problemami przyjaciół ehh... życzę żeby wszystko się jakoś ułożyło 3maj się :)
Nie odwracaj się od nikogo ale też daj i sobie pomóc, bo czasem to nastawienie i odrzucanie pomocy jest niedoskonałością całego planu. Trzymaj się Aduś, dasz radę:*
Ehhh....ja mam z matmy 2 co mnie wogole nee pociesza:/ A problemy zawsze sa zawsze byly i zawsze beda czym nam sie to podoba czy nee....
Nic na to nie poradzimy...Musimy zyc dalej...:)3maj sie cieplusio:* i sciskam mocno:)
Dodaj komentarz