przemyslenia do Kiedys bylo inaczej

Znowu to samo...ale to juz koniec dręczenia was tą jedną piosenką :D ale ona mi zaprzątała głowe i bez niej zyc nie moge a wiec dalsze rozmyslania we fragmentach 18l"kiedyś było inaczej" sciągnijcie sobie bo warto...

Ale bylo inaczej,ze jest lipa opowiadam..
Boze pomoz przetrwac wszystko.na kolanach Ciebie blagam..
zeby wrócily te dni ,kiedy usmiech byl na twarzy..
Zebym spokojnie zasypial i znów zaczal marzyc..  ja nadal w pamieci mam momenty załamania i momenty kiedy bylismy skledzeni szkola te wszystkie nerwy to juz....

Bym nie odszedl z tego swiata niezapomniany..  bardzo bym chciał...chodz jestem taki zwykły i szary człowieczek...

Nie opuszczaj piesci w walce,zycie trudnym przeciwnikiem- zapamietajcie ten cytat on jest bardzo wazny bo zycie to nieustająca walka...walka ze sobą...

Kiedys bylo inaczej..ale dalej zyjemy ..ale dalej zyjemy......no comment...

Słucham i slucham tej piosenki poprostu....juz chyba 5000 razy ale dalej dalej pragne jej sluchac bo poprostu taka ona jest....

Jesli wiara czyni cuda,musisz wierzyc ze sie uda.
Trzymaj wiare swa przy sobie,moje slowo powie Tobie..

Wiele minionych chwil..za stracone uwazam..
Jednak w sumie one czegos jednak nauczyly..  i tym akcentem koncze moje rozwodzenia sie z ta piosenka ktora na zawsze pozostanie juz w mej pamieci gwaranuje wam to...tak bedzie..