Myśli, przemyślenia...
Komentarze: 26
Piszę nową notkę...bo za bardzo się tu smutno zrobilo...nie chce tak.Nie jest mi latwo jeszcze się po tym otrząsnąć...ale to chyba każdy zrozumie.Dlatego mnie tu znowu nie bylo...chcialem pobyć chociaż trochę w samotnosci.Pomogo mi to na pewno.Przemyslalem wszystko i doszedlem do wniosku ze przeciez na kazdego przyjdzie pora.Tak wiem glupie slowa...ale i filozoficzne.Dlatego wiec to co sie stalo przyjalem ze spokojem..no moze ten pierwszy dzień byl zly...ale stalo sie koniec kropka.
Więc pisze...w sumie uczucia jeszcze są mieszane ale nie jest juz tak zle.Gdzie podzial sie moj optymizm?? wracaj !
Jakieś choróbsko mnie dopadlo...caly tydzien boli mnie glowa i brzuch...ale nie pojde do lekarza o nie!
Stwierdzilem ze jednak nie mam u niej szans.Poprostu.Ani u Wioli ani u Kasi.Przyjmuje to ze spokojem.Taki już los.
W domu się dziwnie zrobilo.Normalne.Ugotowalem wczoraj samodzielnie obiad! i nie bylo to moje ulubione spaghetti tylko powazne kotlety mielone a do tego buraczki zasmażane.I co dziwne wszystkim smakowalo! wkopali mnie :( teraz mam co jakis czas gotować! no za jakie grzechy??
Zebranie bylo..obawialem sie troche bo oceny mam żenujące:( ale obeszlo sie bez lipy:
J.Polski: 4,4,3
Matma: 1,1 :( (nie zdam z niej...ale o tym w nastepnej notce:/)
Gegra: 2+(?) 5
Biologia: 2 (yy?)
Chemia:1,5
Fizyka:3
Anglik:3,5
Historia:4+
Ruski:3,5
Informatyka 5
Wf:4,2(!) za to że sie kloce z facetem! niezle..
PO:3 :/
tyle.:( zenujaco...jak tak dalej pojdzie to skocze z mostu! Postanawiam wszem tu obecnym: wypędzam lenia! przez niego te oceny! od jutra lenia nie ma!
Wciąż spiewam:Danzel-Pump it up, Maroon5-She will by loved, Eminem-Just lose it, Aventura-Obsesion ahh kocham te piosenki :D
Umre za 51 lat.Dokladnie to 18 wrzesnia 2067 roku.OK.zegar smierci heh
zmienilem szablon.brzuch mnie boli.Idę stąd...
aha...ilość komentarzy ostatniej notki to wiek mojej mamy :(
Dodaj komentarz