sty 20 2004

Lepsze momenty mojego zycia...


Komentarze: 69

Nabieram ostatnio tempa do swojego zycia...czuje ze chandra na jakis mnie czas opusciła mam nadzieje za na dłuszy czas...Przepraszam za Karoline ale ona dodała az 30 komentarzy...za co dostatnie dziś w pupkę...

Zaczyna sie kolejny rozdział w moim zyciu bedzie bardzo wazny nowy semestr-nowe wyzwania...mam ich wiele...bede sie starał spełnic...

A Lublin troche zasypało...no coz...juz myslalem ze uda mi sie nie dotrzeć do szskoly no niestety...tak to juz bywa...

Smiem czasem twierdzić ze ciesze sie chwilą, dobra chwila...na prawde jestem przepełniony chęcią do zycia i pragne czerpać z niego tyle ile mozna...

cóż to jest szczęście?
to bardzo osobliwa rzecz
lecz czy to miłośc,czy może przyjaźń?
może to widok budzącego się dnia
może widok przychodzącego na świat dziecka?
dlaczego to tak trudne do określenia?
czemu nie ma formułki na szczęście,
jako lekarstwo na duszy rany?

 

mlody_15 : :
karo
20 stycznia 2004, 20:44
tylko 200 kurde...zabije:[
karo
20 stycznia 2004, 20:44
tylko 200 kurde...zabije:[
karo
20 stycznia 2004, 20:44
tylko 200 kurde...zabije:[
karo
20 stycznia 2004, 20:44
tylko 200 kurde...zabije:[
20 stycznia 2004, 20:42
30 to mało:Pa ty ile mi dodałeś??ide sprawdzić:P
20 stycznia 2004, 20:23
ciesz sie ...naprawde...ja jestem w wielkim dolku...wiem ze z niego wyjde ale niewiem kiedy...powodzenia w nowym semestrze... :)
ewcia_olsztyn
20 stycznia 2004, 20:22
no fakt nowy semestr chyba trzeba bedzie troche posiedziec w ksiazkach pozdrawiam
kaha15
20 stycznia 2004, 20:20
Hey! U mnie też tyleee śniegu napadało...ale fajnie:) No nowy semestr..ani mi nie mów! Teraz ciągle będę siedzieć nad książkami! No nic pozdrawiam:)
20 stycznia 2004, 20:19
Pierwsza !!! :))) Hehe nie wiem co napisac, ale zeby nie bylo, ze mnie tu nie bylo :P

Dodaj komentarz