I wtedy przyszedł MAJ..
Komentarze: 20
(notka pisana 4 raz..:[ )
"To był Maj szalona wiosna przywitała nas
Prostym rytmem naszych serc
(...)
To był Maj, przyjaciele byli blisko tak
Noc nie po to by spać, gdy muzyka była w nas.."
Nie zdawalem sobie sprawy z tego jak szybko umyka czas.Przewracam kartke z kalendarza i co widzie..MAJ.Ogłupienie.Nie wiem co sie stalo ze tak nagle stracilem poczucie jakiegokolwiek czasu.
Maj zawsze byl dla mnie miesiacem ktory sie dobrze rozpoczynał z racji dlugiego weekendu.No nie zabraklo go i w tym roku:)Dla mnie trwa on dluzej niz zwykle bo kończy sie na 8 maja:)
Weekend zaczal sie dla mnie nadzwyczaj wesolo.Wczoraj caly dzien poza domem, wpadalem moze na chwile ale tylko po to zeby wziąść jakieś pieniądze, coś szybko zjeść.Lublin zostal opanowany przez motocykle a wlasciwie crossy.Tak wlasnie! w Lublinie wczoraj i dzis odbywają się Mistrzostwa Europy w Motocrossie, (Enduro LUBLIN), a że cala ta rzecz dzieje sie nieopodal miejsca gdzie mieszkam no to oczywiscie mnie tam zabraknąć nie moglo:)Fascynujacy jest ten sport, chwile strachu bo chyba kiedy motor szybuje w powietrzu skacząc z gorki robiąć jakies akrobacje pojawia sie uczucie strachu :)
Reszte popoludnia spedzilismy u Marcina, oj dzialo sie działo!: rzucanie w ludzmi jajkami, oblewanie się wodą, bawienie sie w "chemicznych braci"( yy wlewalismy rozne detergenty mieszalismy rozne substancje..), jedzenie wieeeelkiego pudla lodow z calym opakowaniem Polewy o smaku toffie, robienie kilkudziesieciu zdjęć moim zacnym telefonem komorkowym, granie na playstation, krzyki, piski, obrzeranie sie toną slodyczy, granie pilką w domu....na prawde nazywa sie to wesole spedzaniu czasu! Wieczor zakonczylem ogladając Haniballa w domku :)
We srode mamy wycieczke klasowa :D yeeah :p W szkole ochodza juz takie schizy, wiec strach pomyslec co to sie bedzie dzialo i tak.Nie sadze zeby z pośród np. nauki gry w golfa , czy ogniska w lesie nie pozostalo smiechu co nie miara :) aaah :)
Na dzien dzisiejszy śmialo moge powiedziec "ej mam dobry humor", oby tak dalej, świadomość ze do konca roku szkolnego zostalo 54 dni, jeszcze bardziej poglebia moj usmiech na twarzy :)
:* Madzia
Są zmęczeni, zagubieni, nieprzytomni
W miłości która teraz tak boli...
W jednym uczuciu podzielonym na dwie drogi
Ona mówi kocham słysząc gorzkie zapomnij...
Gdzieś odchodzi ten najbliższy
Razem układali to co teraz muszą zniszczyć
Ostatnie wspólne chwile
Spróbują dziś nie zasnąć
Chociaż noc mówi dobranoc...
Dodaj komentarz