kwi 12 2004

BITWA OSIEDLOWA ;]


Komentarze: 32

A więc tak...Śmingusik był.... oj był niezłyy tego sie tak nie da opisac minutke po minutce ale cosik sprobujemy...

Ja Marcin , Karol, Asik, Monika, Olka,OlkaK, Marta i jeszcze pare innych kolesi z osiedla , którzy sie do nas dołaczyli mielismy wygrac tą coroczną bitwe...

Rowno o 9 zesmy wybili z chat :] i zaczeło sie woda lała się litrami, wiadro za wiadrem butelka za butelka worek za workiem...chodz w wielu przypadkach przewaga była druzgocaca...Ale to nie przeszkadza a przynajmniej nie nam!! na przód czołem na wrogów..:)

Nie było chyba nikogo kto pozostał by choc suchy..no oczywiscie i ja musiałem byc cały mokry...
Czyli nasze batalie skonczyły się ok 12..

Nie długo jednak nasiedzielismy sie w domu...poprostu było nam nudno i postanowilismy to powtórzyc ale juz na sobie a zrobilo sie nas wiecej wiec zabawa była masowa :D znowu lały się litry zimnej wody  :)

Pozniej schnelismy na słoneczku :D masa dzien na prawde..w domu bylem przelotem i to jedynie po to by wziac zapas wody albo cos zjesc...wlasnie wrocilem ;]

I juz cosik mnie łepek boli.. ojj chuj z tymmmmm

mlody_15 : :
jA.maRzYcieLka..!!
12 kwietnia 2004, 22:41
woow..!! i taki powinien byc lany poniedzialek..:) widze ze sie swietnie bawiles...:) tak trzymaj..!! pozdroofka:)
ciotka_dobra_rada
12 kwietnia 2004, 22:26
Oj czyli dzionek supcio jak widac! A ja grzecznie sucha w domciu siedzialam......... Ale jutro juz od 10.00 do 20.00 mnie w chacie nie ma to to nadrobie hehe buzka!
.:SzAtYnKa:...
12 kwietnia 2004, 22:22
hehe czyli lany poniedziałek można zaliczyć do udanych :))
kaha15
12 kwietnia 2004, 21:56
No to super :) Fajnie sie chyba mieszka na osiedlu... Szczerze to nie lubie Śmingusa dyngusa :/ Zawsze musze sie 15 razy przebierać :/ Pozdrawiam!!
12 kwietnia 2004, 21:54
no nie ma to jak lany poniedziałek w gronie znajomych :)
12 kwietnia 2004, 21:44
łoo to w deche było widze :D
12 kwietnia 2004, 21:36
buehahaha ale jestes popularny mlody :>....hihihi u nas nie ma dyngusa...WALCZ DALEJ!!!! :D dobra jedz...nie martw sie glowa i psikac i lac dalej :D buehahahaha! poprawiles mi humorek...pa pa pozdrawiam serdezcnie....pooh :*
12 kwietnia 2004, 21:31
:) A ja sie zamknelam z bylym na chacie i nikogo nie wpuszczalismy :D
kaisa[a co mi tam ! zycie jest p
12 kwietnia 2004, 21:29
ssuuperr;]
mała_olsztyn
12 kwietnia 2004, 21:28
no ładbnie :P
lifesucks
12 kwietnia 2004, 21:26
oj zebys nie byl chory...wiosna jest i głupio zachorowac..ale fajnie ze sie tak superasnie bawiles... ja tez tak zawsze sie lalam woda ze znajomymi ale dzisiaj nie ryzykowalam :) hehe zostala w domu i na dobre tez mi to nie wyszlo!! :) pozdroofki
alucia
12 kwietnia 2004, 21:19
Uuuu, no to zajebiście :) U mnie nie było tak wystrzałowo - nie miałam z kim się lać, bo wszyscy powyjeżdżali :/ pozdro. :*
12 kwietnia 2004, 21:19
oooo jaaaaaaaaa........! zazdroszczę miłej zabawy :( ja jak rano wpadłąm w dołek to wieczorkiem się on pogłębił ;(
12 kwietnia 2004, 21:17
Hmmm... Co by tu napisac... A u mnie dzionek byl naprawde przenudny... :( Chyba musze nauczyc sie cieszyc czyims szczesciem... :/ Jak narazie nie umiem, ale musisz wybaczyc... Moze juz za kilka dni bedzie inaczej... :) Miejmy taka mala nadzieje ;)
Hooliganka_15
12 kwietnia 2004, 21:17
Mnie tylko siostra zlała! a tak to bylam prawie sucha!

Dodaj komentarz